13 reason why

Jest 22:34, słucham dobrej muzyki i będę mówić o ważnym dla mnie temacie, to może skończyć się niebezpieczne. 13 reason why. Chyba każdy słyszał i większość się już wypowiadała na ten temat, natomiast ja wolałam nabrać trochę większego dystansu na to wszystko. Jeśli jednak nic ten tytuł Wam nie mówi to jest to serial, który powinien obejrzeć, według mnie, każdy. Opowiada on o dziewczynie, która popełniła samobójstwo i przed tym czynem nagrała 13 kaset z powodami dlaczego to samobójstwo popełniła. Więcej zdradzać nie będę, musicie obejrzeć sami. Wbija w krzesło i daje do myślenia. Nie wiem czy uda mi się opowiedzieć wszystko bez spojlerów, więc z góry przepraszam za ewantualne szkody.
Może zacznę od tego, że nigdy nie byłam szykanowana. Za co jestem wdzięczna z całego serca, ponieważ, tego o mnie nie wiecie, jestem mistrzem wczuwania się w czyjąś sytuacje i kiedy zamknęłam oczy i weszłam w skóre Hannah'y to się rozpłakałam. Nie potrafię wyobrazić sobie tych wszystkich spojrzeń, wyśmiewania, czynów wykonanych w jej stronę, braku przyjaciół i oskarżeń. Szkoła to prawdziwy survival, chyba wszyscy już o tym wiemy. Ciągła walka o oceny, czasami nawet wyścig szczurów, ale przede wszystkim, jak ja to nazywam, walka o posadę w stadzie, a nie ukrywajmy, w naszym wieku jest to szczególnie ważne. I wystarczy mała rzecz- inny ubiór, gust muzyczny, za chuda/y, za gruba/y, religia, brak najnowszego telefonu, wózek inwalidzki, orientacja. Tak naprawdę wszystko może być powodem i stajesz się obiektem kpin. Ale z drugiej strony może nie być konkretnego powodu. Tak było wydaje mi się z Hannah. Piękna ona, piękna sylwetka, piękne ubrania. Co poszło nie tak? Chyba nieodpowiednie osoby w nieodpowiednim czasie.
Tak jak powiedziałam wcześniej, nigdy nie byłam szykanowana, ale chciałabym wesprzeć i powytulać wszystkie osoby, które miały z tym styczność. Podziwiam wszystkich, którzy starają się tym nie przejmować, silnie stąpają po ziemi, nie poddają się i pozytywnie patrzą w przyszłość, jesteście dla mnie dużym wzorem dla naśladowania. Pamiętajcie, że to kiedyś się skończy a karma wraca, więc kiedy wy będziecie spełnionymi, slinymi i bogatymi ludźmi u boku mężczyzny/ kobiety waszego życia a oni będą harować jak wół w pracy, której nienawidzą i po prostu będą nieszczęśliwi. Oczywiście chyba nie muszę was prosić abyście nie popełniali tego samego błedu co Hannah. Dajcie sobie szanse, rozmawiajcie o tym, zapisujcie sie do psychologów, pedagogów, KOGOKOLWIEK, kto mógłby wam pomóc. Tylko się z tym nie kryjcie, proszę, to najgorsze co możecie zrobić. Mimo, że Was nie znam to wiem, że napewno jesteście niesamowici i wartościowi, każdy taki jest, więc nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej! RÓBCIE SWOJE. A teraz parę słów dla sprawców takich czynów. Jesteście potworami. Chociaż nie wiem kto większymi, Ci, którzy bezpośrednio śmieją się z innych osób, czy Ci, którzy temu wszystkimi poklaskują. Wstydźcie się. Jesteście bezduszni skoro potraficie świadomie krzywdzić innych. Prawdopodobnie osoba z której się śmiejesz będzie miała uraz do końca, być może będzie musiała pójść po pomoc, bo tak ją zniszczyliście, ale on/ ona sobie poradzi. Prędzej czy później. A wy? No cóż, dalej będziecie bez uczuciowymi ludźmi kipiącymi zazdrością i nienawiścią. 
A co do samego seralu.. być może był troche sztuczny i przesadzony momentami, ale być może dzięki temu da komuś do myślenia. 
Rozglądajcie się, bądzcie obserwatorami siebie i swoich rówieśników, jeśli widzicie, że ktoś potrzebuje pomocy- nie lekceważcie tego!!! Możecie uratować komuś życie zwykłym uśmiechem i "cześć, jak się masz?". 
Życzę wam wszystkiego dobrego, dużo siły i wiary w siebie. Bądźcie niezniszczalni i pokażcie tym wszystkim idiotom, że nie poddacie się tak łatwo. Trzymam za was kciuki! 
Luv, Nika 
 
Czytaj dalej »

Blame it on the night

Nie było mnie niesiąc, wiem... Nie chcę się jakoś specjalnie tłumaczyć, po prostu byłam 2 tyg w szpitalu i tydzień na wsi bez internetu. Tak dawno nie było zdjęć, dlatego cieszę się, że w końcu udało mi się je zrobić. Mam nadzieję, że Wam się spodobają i cóż... miłego oglądania! :* 














...............…....................................................
Instagram- @nikabialczak
Czytaj dalej »
Believe © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka