#NieJesteśSam

Ten post miał być w okresie świątecznym, ale miałam za mało czasu, a za dużo pomysłów na wykonanie wszystkiego... (+jeszcze totalny brak organizacji :/) No ale tak sobie myślę, że przecież na pomaganie zawsze jest czas! Jak wiecie wigilia jest najlepszym "wspierakiem" akcji charytatywnych, ciągle widzimy jakieś reklamy nakłaniające Nas do wysłania chociaż jednego SMSa, bo przecież święta to czas dawania, miłości i wszystkiego co najlepsze, to dlaczego mielibyśmy nie wysłać, nie kupić, nie wesprzeć? I wydaje mi się, że ta grudniowa atmosfera sprzyja takim akcjom. Fundacja TVN nie jesteś sam zorganizowała kilka (albo tylko dwa... xD) takich przedsięwzięć. M.in. chyba wszystkim znana akcja podaruj misia. Jak ja uwielbiam takie rzeczy! Wiemy o co w tym chodziło prawda? :)





Wiem, że nie wyglądam tu zbyt korzystnie, ale to zdjęcie wydaje mi się taaakie słodkie haha. :D



 Nawet psu się spodobało...
 ... I tacie też :)
Ja akurat kupiłam Ninę, ale do wyboru były jeszcze Gosia, Beti i Krysia. Rossmann sprzedawał misie do wyczerpania zapasów, więc może jeszcze gdzieś 'dorwiecie' swojego faworyta. Na allegro aukcje trwają, a więcej informacji znajdziecie na stronie podaruj misia :)

Drugą akcją, trochę mniej znaną jest dodawanie na instagrama swojego zdjęcia z kartką TVN'u i hasztagiem #NieJesteśSam. Celem tego wszystkiego było jak największe rozpowszechnienie fundacji. W całą sprawę zaangażowała się m.in. Osi- zwyciężczyni programu Top Model


Jeden sms na podopiecznych fundacji kosztuje 1,23. Czy to aż tak wiele?


Chyba tyle mam do powiedzenia. :) Życzę Wam udanego sylwestra, no i... Pomagajmy :) "Jeden SMS- niby nic, a tak wiele"..
Buziaki i do siego :*
Czytaj dalej »

Merry chrismas!

To będzie krótki wpisik, bo chciałam Wam życzyc tylko wesołych, spokojnych pełnych radości świąt, w gronie najbliższych, aby wasze wszelkie smutki odeszły wraz ze zjedzonym karpiem (?) haha, ciekawych prezentów pod choinke.. No i oczywiście szampańskiej zabawy na sylwestra! Nie zapomnijcie o mnie, kocham was wszystkich i wszystkiego co dobreee!:*

Czytaj dalej »

Think positive!

Bardzo często mi piszecie, że jestem pozytywną osobą, że wy mimo tego, iż nie jeździcie na wózku nie potraficie być ciągle uśmiechnięci, więc stąd też pomysł na notkę. Ale muszę Wam wyjawić sekret... Ja jestem zwykłą nastolatką, i też mam czasami gorsze dni, bo nie oszukujmy się- nie ma osoby, której uśmiech nie schodziłby z twarzy. I to jest normalne! Ale ważne jest to jak sobie z nimi poradzimy, dlatego podzielę się z Wami moimi sposobami.

Nigdy nie tłum w sobie emocji!
To jest najgorsze co może być.. Ukrywanie wszystkiego pod sztucznym uśmiechem. Oszukiwanie samego siebie, że jest ok nie poprawi nam humoru, a wręcz przeciwnie! W końcu emocje narosną i... wybuchniemy. Zaczniemy mieć do wszystkich pretensje o jakieś rzeczy, które kiedyś zrobili, a wystarczyło tylko porozmawiać i nie byłoby niepotrzebnej kłótni..

Porozmawiaj z kimś zaufanym
Bez względu na to czy jest to mama, tata, babcia, sąsiadka, przyjaciel, przyjaciółka czy chłopak. Ważne żebyście tej osobie ufali. Uwierzcie mi samo wyżalenie się komuś bardzo pomaga.. Może nawet dostaniecie jakąś cenną radę, którą należy przemyśleć?

Wykrzycz się i wypłacz
Mi to osobiście pomaga, dlatego tak ważne dla mnie jest odrobina prywatność, mój kąt, w którym jak będę zła wypłacze się w moją poduszkę i wcale nikt o tym nie musi wiedzieć. A po pewnym czasie czujemy się (przynajmniej ja) jakby nigdy nic :)

Stań oko w oko ze swoim problemem
Nie wiem w sumie jak to ująć.. Chodzi mi o to, że chwilowa samotność też jest dobra. Możemy wtedy zdefiniować co jest jest naszym problemem, i łatwiej jest go rozwiązać. Uciekanie od wszystkiego też nie skończy się dobrze..

Poświęć się swojej pasji
Rysujesz? Wyżyj się artystycznie! Śpiewasz? Niech Cię sąsiedzi słyszą! Cokolwiek, byleby zapomnieć o jakiś przykrych zdarzeniach.

Dobra muzyka
Reszta punktów (?) będzie bardziej taka... indywidualna. Jak kto co lubi. :) Jeśli chodzi o muzykę to chyba tłumaczyć nie muszę, że nasi idole zawsze poprawią nam humor :) Tylko żeby to nie były smutasy, bo będzie jeszcze gorzej....

Czekolaaaada!
Czekolada jako odpowiedz na wszystko. :D No ale rozumiecie gdy coś jest słodkie i rozpływa nam się w ustach, to od razu banan na buzi :) albo kakao.. mmmm.

Dobry film
Najlepiej komedia, coś zabawnego. A jeszcze lepiej w towarzystwie!

To by było chyba na tyle, ale chciałam Was prosić, abyście pamiętali, że jesteście wyjątkowi i ważni dla mnie dlatego jeżeli chcielibyście pogadać to piszcie w komentarzach, e-mail'u na facebook'u (wszystko znajdziecie w zakładce "contact"). Mam nadzieje, że notka się podobała i że wpadnę jeszcze coś tu świątecznego napisać, bo jak nie to się uduszę. :)))) Za niedługo będę mieć też nowy komputer, więc powpadam na wasze blogi, bo póki co to internet mi tak zamulaaaa, że ledwo co na bloggera weszłam. No nic, dam sobie jakoś rade :D
Kocham Was i do następnej! :*
Czytaj dalej »

Android vs. IOS

I w końcu nadszedł dzień dłuuugo oczekiwanej notki! Jak już wiecie albo nie od miesiąca mam nowy telefon- Samsunga Galaxy S5. Dałabym wam teraz zdjęcia pudełka i telefonu, ale Weronika wszystko przypadkiem usunęła... :)))) Trudno musicie sobie dać radę bez tego :D. Nie chciałabym opisywać Wam tutaj typowych danych technicznych, bo to możecie znaleźć sobie w internecie, a skupiłabym się bardziej na ocenie dwóch całkiem innych telefonów- iPhonie'a i (jak już wiadomo) Samsunga. Przed Galaxy miałam właśnie iPhone'a 4, a z tego co wiem to w tym temacie toczą się nieustanne dyskusje: Który lepszy?! Spróbuje opisać Wam to z mojego punktu widzenia. Zacznijmy od design'u. No i tu znowu ległam i muszę wziąć zdjęcia z internetu, bo swoich nie mam. W sumie to i tak bym nie miała, bo nie posiadam iPhone'a 5s, a ten model właśnie będę porównywać.
iPhone 5s
Samsung Galaxy s5


W Samsungu mamy do wyboru 3 kolory: biały, czarny, złoty. (nie znalazłam żadnego fajnego zdjęcia, więc byłam zmuszona dać to). No ale jeśli chodzi o wygląd to moim zdaniem iPhone wygrał wszystko. Piękny jest, ale.. mało wytrzymały. xD Jest to spowodowane tym, że jego tył jest szklany no i każdy upadek grozi zbiciem się. Ja już to przerobiłam niestety i .... wiecie co :D Samsung zaś obudowę ma taką... miękką. Nie wiem jak to opisać, ale naprawdę jest miła w dotyku. Niby jest plastikowa, ale tak inaczej, bo można ją lekko powyginać, a nie złamie się tak szybko. I! Wielki plus, że ją w ogóle można otworzyć, bo w iPhonie takiej możliwości nie ma. :/
Druga rzecz- skaner odcisku palca. Umożliwia nam ona odblokowywanie czy też robienie zakupów w App Store/ Sklep Play poprzez właśnie nasz odcisk palca. Miałam do czynienia z tą aplikacją w obu telefonach i powiem Wam, że w iPhone jest to dużo bardziej praktyczniejsze, ponieważ wystarczy tylko przytrzymać palec na przycisku home pod obojętnie jakim kątem (ale tym samym palcem jaki został zarejstrowany na początku!) i już. A w samsungu trzeba przejechać CAŁYM opuszkiem po przycisku i tylko pod jednym kątem. Jest to czasami trochę uciążliwe, ale działa :)
Trzecia rzecz- wodoodporność. Tą funkcję posiada tylko mój kochany galaxy. iPhone'y nie są jeszcze w to wyposażone, chyba że o czymś nie wiem. Bardzo się z tego powodu ciesze, bo po raz pierwszy nie muszę się bać o deszcz, czy po prostu mogę sobie go ładnie umyć. :D no ok, lecimy dalej.
Aparat.. No i tutaj jest różnie, ponieważ samsung ma 16 megapixeli, a iPhone ma ich 8. Niby o połowę         mniej, a jednak wydawało mi się jak robiłam nim zdjęcia, że wychodziły całkiem niezłe. No ale liczb się nie da okłamać i mój telefon wygrał xD Zresztą zobaczcie sami jak poradził sobie przy różnych oświetleniach:

Oświetlenie dzienne:
Od razu mówię, że te zdjęcia nie mają jakiejś większej głębi, chciałam po prostu pokazać możliwości aparatu. :)


zdjęcie z przedniej kamerki

Takie zdjęcia, kiedy oświetleniem jest słoneczko albo po prostu, kiedy jest jasno są najlepsze.


Oświetlenie sztuczne

Jak widać tu już trochę gorzej, ale też do wytrzymania. Tutaj było też dodatkowe utrudnienie, bo pies się ciągle ruszał :D

:)

Zdjęcia z lampą błyskową

Nie pytajcie się czemu zrobiłam zdjęcie butelki,
 bo nie wiem...

świątecznie :)

Myślę, że narzekać nie można :). Dodatkowym atutem Samsunga jest np. aplikacja S Health dzięki której możemy ułożyć sobie dietę, ćwiczenia, możemy zmierzyć puls, poziom stresu.. Wszystko co zdrowe. :) Ekran Galaxy s5 jest taki czujny, że działa na rysik, ołówek, paznokieć i rękawiczki.
Czyli same plusy a jest w cenie iPhone'a.. No ale oczywiście jak kto woli, to wszystko co napisałam to tylko i wyłącznie moje zdanie. :) Ja już lecę, a Wy napiszcie mi w komentarzach jaki model telefonu cenicie i dlaczego? Obserwujcie mojego bloga, bo w następnej notce dam Wam masę pozytywnej energii! Ps. Przepraszam jeżeli, któreś z tych zdjęć pojawiły się na blogu, ale już nie miałam innego wyboru, bo jest 22 a ja dopiero skończyłam pisać i musiałabym wszystko od nowa robić. :(
Buźka :*

Czytaj dalej »

Birthday!

W niedziele obchodziłam swoje 14 urodziny, i dalej nie mogę uwierzyć, że tak szybko to minęło... Przecież niedawno miałam komunie! Ale w sumie się ciesze.. Z perspektywy czasu widzę, jak bardzo się zmieniłam, jak WYDOROŚLAŁAM. I nie chodzi tu o wygląd, ale o charakter... Niektórzy mówią, że wolą "tamtą mnie'', być może dlatego, że nie daje się już tak wykorzystywać jak kiedyś, i coraz lepiej mi idzie utrzymywanie się przy swoim zdaniu. :)
No ale koniec zanudzania. Generalnie urodziny robiłam w sobotę, takie dla najbliższych przyjaciół, więc... Poszliśmy na pizze. :) Było tak strasznie zimno, że nawet gdy wyglądałam jak bałwan- czapka, gruba kurtka, komin, grube spodnie, i buty z kożuszkiem to NIE CZUŁAM rąk i nosa.. Nie mogłam się uśmiechnąć, bo wszystko mnie bolało. :D A ode mnie do pizzeri jest... 15 min? Tak. W końcu po długich męczarniach dotarliśmy. W sumie było nas czterech żarłoków, więc kupiliśmy 2 duże pizze, ale nie sądziliśmy, że będą one AŻ tak duże. Jeden kawałek był taki wielki, że nie mieścił się na talerzu... No ale daliśmy radę (nie mam pojęcia jak...). No i znowu trzeba było wyjść na ten mróz.. :/ Potem wszyscy przyszli do mnie i... ODPAKOWYWANIE PREZENTÓW!! No i powiem Wam, że jestem niesamowicie zadowolona.


Wiem, że tu za dużo nie widać, ale chciałam Wam mniej więcej pokazać jak się to wszystko prezentuje :)




Najlepsza szczotka na świecie! Nie ciągnie, nie wyrywa włosów, jest mała, poręczna, i śliczna <3 Same plusy :)

Ombre to coat, Zwykły lakier kolor nude


W jednej z notek pisałam Wam o matowym top coat, a teraz mam... z efektem ombre. :D
Mega się z tego ciesze, bo jest łatwy w użyciu, a świetnie wygląda! Niestety nie pokaże Wam zdjęcia moich paznokci, bo nie są one w najlepszym stanie. xD Jeszcze dostałam taki pięęękny lakier w kolorze nude. Wiem, że na zdjęciu wygląda on jak biały, ale robiłam zdjęcie z lampą, telefonem i przy kiepskim oświetleniu.

Paletka cieni
Moje ulubione kolorki, pięknie się prezentują. :) niestety nie pamiętam firmy, a już wszystko schowałam :D

Szminka baby lips
 Opisywałam już tą pomadkę, więc nie będę się powtarzać, a jeżeli ktoś nie czytał to odsyłam Was tutaj KLIK :)

Pamiętnik na kłódkę
Taki mały słodziak :D

Pudełko na pierdułki
Kocham takie rzeczy, gdzie mogę coś tam włożyć, nie zajmuje mi to poł szafki, a ładnie wygląda :)

Zniszcz ten dziennik
Mój już trochę w opłakanym stanie :D


No i najlepsze zostawiam na koniec. :) Książka ta jest coraz bardziej popularna, więc postanowiłam pokazać Wam na czym to polega. A mianowicie na kreatywnej destrukcji tego dziennika. W środku mamy różne zadania, które mamy wykonać, gdy jesteśmy źli. Mamy się na niej wyżyć!

np. o tak :D


To jest chyba najcięższe zadanie, bo tych stron jest ponad 200 xD Ale należy pamiętać, że nie każde zadanie trzeba brać na poważnie. Możemy wszystko interpretować (a nawet powinniśmy!) na własny sposób. To ma być wszystko kreatywne!


To co jest tutaj napisane to 100% prawda....

Naprawdę książka warta uwagi. Pokazałam Wam tylko kilka zadań a tam jest ich ponad 200!
To by już było na tyle, jeśli chodzi o urodzinki.
Chciałam Was przeprosić za ponad tygodniową nieobecność, ale NIE WYRABIAM Z  N I C Z Y M.. Obiecałam Wam już miesiąc temu, że zrobię notkę recenzyjną telefonu, więc w przyszłym tygodniu możecie się czegoś takiego spodziewać. :) Zachęcam do komentowania, i do następnej. :*
Czytaj dalej »

Najlepszy weekend ever!

Hejka kochani!
Od razu chciałam Was przeprosić za tygodniową nieobecność, ale szkoła mnie całkowicie pochłonęła, i niestety na bloga chyba będę miała czas tylko w weekendy, bo gimnazjum to już nie przelewki. :/ No ale zobaczymy, może nie będzie tak źle.. :)
Od piątku miałam "wolną chatę", więc postanowiłam to wykorzystać, i zaprosić kogoś wyjątkowego na te kilka (w sumie to tylko dwa xD) dni, i ofiarą została moja najlepsiejsza przyjaciółka- Aneta. :D O naszej przyjaźni rozpisywać się nie będę, bo my jesteśmy inne niż wszystkie, i nie każdy by nas ogarnął. xD
Wykorzystując fakt jej obecności postanowiłyśmy (jak zawsze xD) kupić mnóstwo niezdrowych rzeczy i po prostu je całe zjeść. xD Kupiłam super babeczki, które upiekłyśmy i później udekorowały i teraz pachną mi w kuchni i mnie kuszą... :| ALE, ALE! Najważniejsze jest to, że zrobiłyśmy piękną sesje zdjęciową, z różnymi outfit'ami, lecz nie pokaże Wam ich wszystkich naraz, porozdzielam je na inne notki. Zdjęć wyszło 215 (?), ale z tego wszystkiego zostało tylko (albo aż) 59.
No to zobaczcie efekty:

Podkoszulek- Lindex
Marynarka-Pepco
Łańcuszek-Tally weijl
Kolczyki-Rossmann




Spodnie- Pepco
Buty- CCC


Make up- Aneta Miśkowiec






Wydaje mi się, że jest nieźle :D
Aneta jest dla mnie makijażystką, fotografem, stylistą, fryzjerem, mamą i przyjaciółką. Prowadzi również swojego bloga, na którym robi różne fajne, pachnące rzeczy, zresztą sami zobaczcie - http://www.galeriagawra.blogspot.com/ . A najfajniejsze jest to, że wszystko jest to własnoręcznie zrobione, i naprawdę z serduszkiem. Na jej blogu możecie znaleźć konkurs, w którym do wygrania jest piękne mydełko w kształcie różyczki, i wcale nie jest trudno go dostać za free!
Wystarczy polubić jej fanpage (www.facebook.com/galeriagawra), udostępnić link do tego konkursu i pozostawić po sobie komentarz. I to wszystko! Nic prostszego, a naprawdę warto! Losowanie odbędzie się 30 listopada. :)

Jeszcze jedno! Chciałam się zapytać jak podoba Wam się nowy wystrój na blogu, bo mi baaaardzo!
To już na tyle myślę, że odezwę się gdzieś w niedziele, więc do zobaczenia i zachęcam do komentowania! :*
Czytaj dalej »

Twitterowa rodzinka..

"Twitter rodzinką?! Przecież to portal społecznościowy, co ona jakaś nienormalna jest?" A teraz przyznawać się- ile osób tak pomyślało po przeczytaniu tytułu posta? :D Otóż moi drodzy to jednak coś więcej niż zwykła strona internetowa... Tzn. sam twitter jako aplikacja jest... No zwyczajna, ale ludzie, którzy go tak naprawdę tworzą to.. Wow. Nigdy w życiu (nie biorąc pod uwagi bloga, bo jego mam od niedawna) nie spotkałam tak uprzejmych ludzi W SIECI jak tam. Dlaczego podkreśliłam, że w sieci? Bo zazwyczaj niektórzy myślą, że jeśli są przed ekranem komputerów to są bezkarni, i lecą różne obelgi typu "ty ****** jesteś głupia, brzydka.............." chyba wszyscy wiemy o co chodzi, prawda? A tam tak nie jest. Wszyscy są dla siebie życzliwi, uprzejmi itd.. No może nie wszyscy, ale stanowcza większość. A mało tego- nikt nie wie jak wyglądasz! Wszyscy 'ukrywamy' się pod zdjęciem swojego idola/idolki, a mimo wszystko jest 100% tolerancja. Akurat jeżeli chodzi o mnie to wiedzą jak wyglądam, ale o tym później. Na twitterze organizowane są często jakieś akcje. Np. #KartkiŚwiąteczne, chodzi w niej o to my, czyli ludzie korzystający z portalu tzw. twitterowicze wysyłamy sobie nawzajem kartki na nadchodzące święta. Mogą być kupione, ręcznie robione, zależy od chęci. Niby nic wielkiego, a jednak.. Następna akcja to np. #TypowaMama, #TypowyTata, #TypowaKasjerka. Wtedy piszemy typowe rzeczy, które robi, mówi dana osoba, np. #TypowaKasjerka :
"*Jestem w rossmanie i kupuje TYLKO eyeliner*
Kasjerka: zapakować w reklamóweczkę?
Ja: Tak, poproszę, bo przecież nie dam rady donieść"
Takich akcji jest milion! Albo np. kiedy Justin tweetnął (?) "10.11" i wszystkie beliebers wiedziały, że chodzi o nową piosenkę i zaczęło się #JustinTodayIsNovember10th aby mu o tym przypomnieć. I najśmieszniejsze co w tym przeczytałam było "Justin ty zapyziały ziemniaku" haha (Jeśli to czytasz to wiedz, że będę Cię kochała do końca swych dni :D). A kiedy pojawiła się ta piosenka w końcu, to wspólne słuchanie jej i komentowanie- cudowne czucie. Jesteśmy z różnych części Polski a tak wiele nas łączy. Zawsze jak pisze "dobranoc" albo "dzień dobry" to dostaje dużo odpowiedzi typu "miłej nocki" albo "miłego dnia misiu", ahhh magia.. Albo pamiętam jak było kiedyś w światowych trendach #AkceptujeSiebie no i tam dziewczyny dawały swoje zdjęcia, no i ja bez zastanowienia dałam tą fotka:

Bluzka- F&F
spodenki-Lindex
Buty-Reserved
Dostałam ponad 200 podań dalej, i same komentarze, że jestem piękna, niesamowita itd..
Dlatego twittera nazywam rodzinką, mogę im powiedzieć co mnie gryzie, i ZAWSZE dostanę pozytywny odzew.

To tak jak z Wami.. Dostaje tyle miłych komentarzy, co chwile przybywa obserwatorów, a co najważniejsze i za co chciałam podziękować z całego serduszka- osób odwiedzających mojego bloga wybiło ponad 500! A bloga mam 3 tyg..... Wow. Dziękjuje, jesteście dla mnie motywacją do dalszego pisania. :)
Na koniec pokaże wam kilka zdjątek, które zrekompensują chwilowy brak aparatu.

Bluza- Pepco


Bluza- Lindex


Moje skarby <3

Biała bluzka-H&M
Koszula-Kik
Legginsy-Pepco
Ok, to by było na tyle, chyba dość się rozpisałam :D
Buzi :*

Czytaj dalej »
Believe © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka