5 DROGICH rzeczy, które każda kobieta chciałaby mieć

Hej! 
Dzisiaj post luźny, szybki i dosyć płytki, nie ukrywam, ale jakże istotny w życiu każdej kobiety/dziewczyny! Mowa oczywiście o zakupach... ALE! Nie o takich zwykłych. Będę raczej mówiła o tych rzeczach, na które zbieramy latami, albo i nawet nigdy sobie na nie nie pozwolimy, bo są po prostu... Cholernie drogie... No bo... która z nas tak nie ma? :D 
5. Eksluzywna biżuteria
SZAMARAGDY I DIAMENTY CHCIAŁBYM CI DAĆ! Która o takim naszyjniku nie marzyła? Apart, swavorski? A TERAZ KTÓRA Z WAS KIEDYŚ WESZŁA NA JAKĄ KTÓRĄKOLWIEK Z TYCH STRON I SIĘ PRZERAZIŁA WIDZĄC CENE? :D
4. Zegarek: Daniel Wellington, Michael Kors. 
Jejku ja nawet pisząc to mam zaszklone oczy, niczym mała dziewczynka widząc swoją wymarzoną zabawke hahaha. Złote? Skórzane? Z diamencikami? Od wyboru do koloru. :D

3. Okulary Dior
Ja naprawdę nie wiem co one mają takie w sobie, że tak bardzo mi sie podobają. Przecież takie same mogę sobie kupić h&m za 20 zł... Tu chyba następuje kobieca bezmyślność, bo wydaje mi się, że mój mózg nie przetwarza tego w kategorii okulary, tylko w kategorii firma... Brzmi to troche prostacko, wiem, ALE NIC NIE PORADZE :D
2. Obudowa z drugą baterią.
Czy ja to muszę komentować? Czy isnieje w ogóle ktoś, komu bateria NIE rozładowała się w najmniej odpowiednim momemncie? GRAJĄC W POKEMONY NA PRZYKŁAD? No właśnie. Pragnę zaznaczyć, iż takowa OBUDOWA kosztuje około. 1000 zł. Jeden zero zero zero. :))))))
1. Torebka Chanel. 
Klasyk nad klasykami. Miazga i sztos. Coś cudownego. Prostota, a jednak sztuka. To jest jedno z moich takich daleeeekich marzeń, ale wciaż jest marzeniem. Jeden typ porządany przez tysiące (a może nawet i miliony) kobiet na całym świecie. Proszę napiszcie mi czy tak jak ja, macie lekką obsesję na jej punkcie. :D
Oto moje wszystkie 5 rzeczy na które mnie nie stać haha. Dajcie znać wasze typy, czy z którąś z tych rzeczy trafiłam w wasze gusta i w ogóle co o tym myślicie. Mam nadzieję, że notka nie wyszła zbyt prostacko, chciałam po prostu podzielić się z Wami moimi przemyśleniami, ale wszystko z dystansem. :) już za niedługo notka z Warszawy (mam nadzieję :D) i przepraszam, że w wakacje notki pojawiają się co dwa tygodnie, ale wiecie, w końcu wakacje, wychodzę rano, wracam wieczorem i albo zapominam, albo jestem tak zmęczona, że nie ma szans na ułożenie sensownego zdania.  Jednakże wiem, że jesteście wyrozumiali i zaakceptujecie to. Staram się jak mogę, ale wiecie jak to jest.. W każdym razie mam nadzieję, że do zobaczenia za tudzień lub dwa haha. 
Love ya all, nika. :*
Ps. Jak ostatnio dałam wam linka do mojego insta to przybyło mi aż 10 nowych osób, a akurat instagram jest moim chyba ulubionym social media, więc jak tylko byście chcieli to zapraszam na @nikabialczak. Teraz dbam o mój profil i zaczyna być coraz ładniejszy, nie wrzucam już byle czego. :)
Czytaj dalej »

Fotorelacja z Zakopanego!

No hej!
Przepraszam, że znowu tak długo nie pisałam, ale padł mi komputer... Wciąż nie mam co tak naprawdę się stało, ale póki co żyje, więc jest dobrze. :D Ale tak na przyszłość, jak jeszcze raz kiedyś 'zniknę' to wina komputera, nie moja!
Przed samymi wakacjami wybrałam się z rodzicami do Zakopanego na 4 dni i było tak super, że musi to być uwiecznione na moim blogu! Naprawdę nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba. Zrobiłam (a w sumie mój tata większości zrobił) tyle zdjęć, że nie wiem, które wybrać. :P Niektóre były robione aparatem, inne zaś telefonem, dlatego bądźcie wyrozumiali.
















Mój outfit on point. :D








Taki maluszek do nas zawitał...

A tak zareagowałam. :D
 














To zdjęcie mogliście zobaczyć na moim instagramie (@nikabialczak), na którego serdecznie zapraszam!



Było cudownie! Zdjęcia nie oddają klimatu i potęgi jaką się czuło będąc tam, ale mimo wszystko mam nadzieję, że taki rodzaj notek się Wam podobał! Dajcie znać. ;)
Love ya, Nika. :*
Czytaj dalej »
Believe © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka